Parę lat temu, grałem w pewną grę przygodową. Jej treść, klimat oraz niespodziewane zwroty akcji spowodowały, że stała się jedną z moich ulubionych gier - choć grałem w nią jeden raz. Jej tytuł oryginalny brzmiał "Posel Smrti" zaś w Polsce znana była pod nazwą "Black Mirror".
Czemu pierwszy wpis w tym blogu poświęcam opowiastce o tej grze? Bowiem motywem przewodnim całej przygody było hasło "Przyszłość jest lustrzanym odbiciem Twojej duszy". To jedno zdanie dało mi bardzo wiele do myślenia. Niby jest od taką zbitką słów rzuconych na wiatr, a jednak ma w sobie wiele prawdy. Po tych paru latach, grę pamiętam doskonale, zaś słowa przewodnie przygody stały się moją swoistą mantrą.
A czy Twoje jutro jest odbiciem duszy?
1 komentarz:
Moja dusza jest lustrem zasłoniętym ciężką, pluszową kotarą... Podchodzę czasem blisko, dotykam materiału, ale nie lubię zaglądać pod spód.
Tak wiele się zdarzyło, tak wiele przegranych, dzisiejszy uśmiech, który raczej jest wołaniem o pomoc. Chce mi się płakać, kiedy mam się uśmiechnąć...
Prześlij komentarz